Rick i Morty tym razem zaskakuje mocno oderwaną od głównej fabuły historią, która nawiązuje do odcinka, w którym poznaliśmy prawdziwe oblicze rapera Ice-T
Rick i Morty, sezon 7, odcinek 8 – Powstanie Numerickonów: Film – recenzja

Rick i Morty tym razem zaskakuje mocno oderwaną od głównej fabuły historią, która nawiązuje do odcinka, w którym poznaliśmy prawdziwe oblicze rapera Ice-T
Rick i Morty nareszcie zabiera nas na klasyczną swoją przygodę i to na dodatek mocno nawiązującą do klasycznego Total Recall lub Pamięci Absolutnej jak kto woli.
Rick i Morty tym razem zapraszają nas na kolejny odcinek z wideoklipami. Bez kosmicznej kablówki i fiolek ze wspomnieniami, ale za to z Obserwatorami. 🙂
The Marvels – niby film, ale jednak tylko pomysł na niego. Wookie nie szczędzi słów krytyki i ostrzega, by nie tracić na niego czasu.
Rick i Morty raczy nas tym razem kluczowym dla fabuły serialu odcinkiem. Dośc powiedzieć, że w jednym epizodzie spotykają się z Evil Morty i Rick Prime.
Rick i Morty nareszcie nieco bardziej skupia się na wspólnej przygodzie dwóch bohaterów. A wszystko zaczyna się od pysznego spaghetti Ricka…
RIck i Morty mocno bije w nostalgiczną nutę w tym sezonie. Tym razem powracamy do trojga starych dobrych znajomych: Prezydenta USA, psychiatry dr Wong i Unity.
Rick i Morty tym razem bardziej rodzinnie i z bardzo ciekawą koncepcją. Dość powiedzieć że mafia kosmiczna nie spodziewała się tego co zobaczyła.
Po wybuchu jądrowym w Los Angeles, USA wypowiada wojnę sztucznej inteligencji na Ziemi. Zwycięstwo jest, ale AI i tytułowy Twórca szykuje broń ostateczną.
Rick i Morty powraca z siódmym sezonem, nowym głosami głównych bohaterów i w przypadku tego odcinka predatorem oraz Hugh Jackmanem 😀